Darmowe sklepy internetowe

By | 03-05-2010

Ostatnio pisałem o wyborze oprogramowania dla sklepu internetowego. Pisałem, że skłaniałbym się ku otwartemu oprogramowaniu. Tym razem krótko opiszę poszczególne darmowe sklepy.

Krótki opis subiektywnie wybranych darmowych sklepów internetowych. Rzecz jasna, każdy wybierze oprogramowanie, które najlepiej wypadnie w jego własnych testach, ale kilka słów podsumowania nikomu nie wadzi.

OS COMMERCE
URL: http://www.oscommerce.com/

Pokwapiłbym się o stwierdzenie, że większość sklepów jest na tym postawiona. Jeśli nie bezpośrednio, to na jakiejś ulepszonej wersji, pod inną nazwą. Prostota instalacji i masa polskich modułow, w tym te płatnościowe, polskie fora wsparcia, to głowne zalety tego rozwiązania. Wady chyba jednak całkiem je przysłonią, nierozwijany, najnowsza, zapowiadana wersja gdzieś utknęła, toporny wygląd, natomiast w kodzie namieszane, tak że ciężko się połapać – jeśli coś chcemy zmieniać, choćby wygląd. Oczywiście, dobry programista pozostanie niezrażony… ale podstawowe pytanie, kosztem jakiej pracy i czy nie lepiej skupić się na czymś nowszym?

Zen-Cart

URL: http://www.zen-cart.com/
Jest to rozwiązanie oparte na wspomnianym OSC. Grupa programistów postanowiła ulepszyć, to co ich samych wkurzało i udostępnić w sieci. W necie łatwo znałeźć polskie fora wsparcia, polskie ulepszenia, naszą ojczystą paczkę językową, choć moim zdaniem pozostawia conieco do życzenia. Znalazlem kilka darmowych szablonów, choć w większości są do siebie łudząco podobne. Jest też wiele szablonów do kupienia od 140$ w górę, bardzo ładne i jeśli już ktoś inwestuje, to chyba warto zadbać o ładną oprawę graficzną. Szukałem, może za krótko, naszej rodzimej firmy, czy studenta, który by zaprojektował fajny szablon Zen-Cart, na próżno. Chyba, że mówimy o firmach które sprzedają udoskonalony sklep, przy okazji oferując projekt oprawy graficznej. Jednak całe to zamieszanie z możliwością zakupu ładnego szablonu Zen-Cart, udowadnia, że mimo wszystko da się coś z tym zrobić, co ciężko powiedzieć o OSC. Rozwiązanie lepsze, choć nie powala z nóg, postawiłbym na tym, mimo wad, swój sklep… gdyby nie…

Prestashop

URL: http://www.prestashop.com/
Po screenach i demach w necie, widać, że to sklep z tych nowszych. Ładnie dopracowany od strony klienta, jak i admina. Polskie fora wsparcia, w tym serwis prestashop.pl, za sprawą którego skusiłem się na ten sklep. Polska udoskonalona wersja, ojczyste moduły, w tym chyba wszystkie główne porównywarki, to samo z płatnościami. Decyzja padła, potestujemy wersję polską. Kopiuje na FTP, odpałam i to by byłona tyle, błędy phrasera PHP, o których tłumaczenie się nawet nie skuszę. Prestashop poległ, z powrotem uśmiechnąłem się do Zen-Cart.
Po kilku dniach postanowiłem zrobić porządki na FTP, pokasować różne śmieci, OSC, Prestashop. W tym ostatnim wypadku postanowiłem dać nam jeszcze jedną szansę. Odpaliłem, błedy są dalej, a może przełamać adres przez „/install” bo taki katalog zabserwowałem, powinno to coś dać.
Dało. Moim oczom ukazał się ekran instalacyjny, do wyboru trzy języki, w tym polski. Bez względu który język bym wybrał, zrozumiałem… co nagle to po diable, a ja zachowałem sie nieprofesjonalnie.
Sklep instaluje się łatwo, instrukcja krok po kroku. W zasadzie po instalacji, możnaby poustawiać co trzeba w panelu admina, powrzucać produkty i zacząć sprzedawać. Zarówno sklep, jak i panel wyglądają profesjonalnie i są funkcjonalne. Istnieje mozliwosc instalacji wielu modulów, przesuwania bloków. Przejrzysta obsługa dodawania produktów, zarządzania płatnościami i wysyłką. Jednym słowem polecam i cieszę się, że nie skasowałem pochopnie tej instalacji, a przecież tak niewiele brakowało. Wady… na pewno jakieś są, napierwszy rzut oka można by się doczepić niedociągnięć w niektórych modułach, jak np. krzaki zamiast polskich liter w module mailalerts, ale poprawa tego zajęła mi kilka sekund. Tak samona pierwszy rzut oka złożoność panelu admina może przerażać, proste operacje, mogą z pozoru odstraszyć, ale jak się tak zagłębić w to rozwiązanie, nie wyobrażam sobie tego inaczej, w końcu funkcjonalność odgrywa tu dużą rolę.


Reklama

Oszczędź sobie nerwów.
Sklep już od 19zł/mies.

Oczywiście, po dłuższym czasie testowania wyszło na jaw kilka innych niedociągnięć w związku z polskimi modułami, w końcu są one robione dodatkowo, przez grupę zapaleńców. Z modułów płatnościowych podobno jeden wysyła błędne maile co kilka minut, zamiast jednorazowo, o udanej, bądź nie udanej transakcji. Obsługa tego serwisu płatnościowego na to „nie robimy modułów do nie naszego oprogramowania”, jednak obsługę OS Commerce mają ;) Jest kilka innych mniej przetestowanych, ale nie znalazłem opinii, że coś jest nie tak. Natomiast jest jeden dostawca internetowych przelewów, który działa bez zarzutów, sam udostępnia moduł do Prestashop, nie chcę robić reklamy, mogę napisać komuś prywatnie, lub zapraszam do przewertowania przykładowych sklepów na Presta, od razu da się zorientować który.
Moduł do porównywarek cenowych chwilowo też pozostawia conieco do życzenia. Jednak programiści wciąż walczą.
Na pocieszenie podam, że w necie, na forach Prestashop znajdą się ludzie, którzy udostępnią moduły płatnościowe i do porównywarek, na które dają gwarancję działania, oczywiście odpłatnie, ale to koszt w granicach 200-300zł.
Na pocieszenie muszę dodać, że tak samo jak znalazłem więcej wad z czasem użytkowania Prestashop, tak samo znalazłem więcej zalet. Jedną z nich jest to, że Presta jest przyjazna dla wyszukiwarekprzyjazne URLustawienia metatagów dla każdego produktu. Mówiąc krótko, polecam. W niedalekiej przyszłości na pewno zaproszę do jakiegoś sklepu, który postawię na Prestashop.

Oprócz wyżej wymienionych, można wspomnieć o Magento, czy VirtueMart – ale chodzi o sam fakt istnienia, być może sami coś o nich poczytacie i własnie je wybierzecie. Ja osobiście poszukiwań zaprzestałem, być może chwilowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


− jeden = siedem