Miesiąc temu zostałem zaproszony do wzięcia udziału w teście systemu SeoPilot. Pisałem już o nim dość dużo, więc nie będę zagłębiał w ponowne przedstawianie tego systemu, tylko przejdę do konkretów. Test zakończony, czas na wyniki.
Dla Pozycjonerów
Dostałem budżet 300zł do wykorzystania na pozycjonowanie trzech wybranych fraz. Wybrałem, zacząłem zabawę. Dość szybko okazało się, że jedna fraza (jednowyrazowa fraza C, 9mln wyników) jest bardzo konkurencyjna i trochę się przeliczyłem. System zaproponował mi budżet miesięczny dla tej frazy na tyle duży, że nie mieścił się on w ustalonym wcześniej testowym budżecie, dlatego zmieniłem tą kwotę na dużo mniejszą. Tym właśnie można wyjaśnić fakt, że jest to jedyna fraza, która nie drgnęła ani trochę w ciągu miesiąca. W związku z tą sytuacją, dostałem możliwość przetestowania dwóch kolejnych fraz, tylko już z takim budżetem, jaki zaproponuje system. Były to frazy D i E, równie konkurencyjne jak A i B.
Po miesiącu, czterema z pięciu (fraza C niestety została spisana na straty) wszedłem w top10. Na początku przy jednej frazie trochę spadłem (fraza B, z 45 miejsca na 70-te któreś), aby później powoli sięgnąć top10. Był to fajny eksperyment, który pokazał mi, jak szybko można wejść w top10 za pomocą tego systemu, w dodatku z dość konkurencyjnymi frazami. Jednak pokazał mi też, że nie warto dyskutować z systemem i zmniejszać zaproponowanej kwoty budżetu. Jeśli musi do tego nastąpić, lepiej poszukać innej frazy, lub złotówek w portfelu, aby tylko nie zmieniać budżetu.
Dla zwolenników programów partnerskich
SeoPilot proponuje prosty program partnerski, zawsze kilka złotych może wpaść na konto w SeoPilot i może być wykorzystane na Pozycjonowanie, bądź po prostu wypłacone razem ze środkami Wydawcy.
Dla Wydawców
Jeśli chodzi od strony Wydawcy, to osobiście pieniędzy nie wypłacałem, ale już można znaleźć na blogach zrzuty ekranu z przelewów (dowodów wypłat) które dostają blogerzy korzystający z SeoPilot. Ja osobiście postanowiłem jako Wydawca zbierać złotówki na wydatki Pozycjonera, na co system pozwala i jest to jak najbardziej wygodne. Dodałem dwa serwisy, łatwo się wszystko skonfigurowało i działa bez zarzutu, nie ukrywam, że chciałem dodać też inne serwisy, które SeoPilot uznał za mniej wartościowe i nie mogę na nich wyświetlać reklam – jest to może nie najlepsza wiadomość dla Wydawców, ale jak najbardziej dobra dla Pozycjonerów, w systemie są strony najlepszej jakości.
A tak to wszystko wygląda w liczbach:
fraza A – było 11 miejsce, teraz jest 2 miejsce (4,5 miliona wyników)
fraza B – było 45 miejsce, teraz jest 4 miejsce (12 milionów wyników)
fraza C – brak w top100, teraz wciąż brak w top100 (9 milionów wyników) – no niestety
fraza D – brak w top100, teraz jest 6 miejsce (450 tys. wyników)
fraza E – było 16 miejsce, teraz jest 5 miejsce (12 milionów wyników)
Krótkie podsumowanie
Warto przyjrzeć się systemowi SeoPilot. Szczerze, jest on dużo ciekawszy pod różnymi względami od innych systemów z którymi miałem styczność, ale podkreślam, że jest to subiektywne odczucie. Bawiłem się innymi przez tydzień, dwa i po pierwsze nie widziałem tak dobrych efektów, po drugie brakowało mi tak prostego rozwiązania połączenia Wydawcy z Pozycjonerem, jakie jest tutaj. Dziś, kiedy tak się wszystkich straszy, że takie systemy polecą na łeb, na szyję, warto chociaż chwilę zastanowić się, czy warto w nie wchodzić, ale jeśli odpowiedź brzmi „warto”, zacznij od SeoPilot.
Efekty zachęcające ale sama liczba wyników, które zwraca Google na daną frazę to jak dla mnie trochę za mało by ocenić jej konkurencyjność. Czy mógłbyś podać jaka jest miesięczna ilość wyszukań poszczególnych słów kluczowych wg Google?
Fakt, zamieszczam. Nie są może to porażające dane, ale:
Fraza A, konkurencja Wysoka, 590 wyszukań
Fraza B, konkurencja średnia, 2000 wyszukań
Fraza C, konkurencja średnia, 200 tyś. wyszukań
Fraza D, konkurencja średnia, 3000 wyszukań
Fraza E, konkurencja średnia, 2000 wyszukań
Kolejny ciekawy test SeoPilota, który widzę. Przyznaję, że twórcy systemu starają się o coraz lepszą jakość systemu. Od jutra zaczynamy zabawę :)
Hm wygląda to bardzo przyzwoicie. Zabiorę się za taki teścik własnoręcznie w najbliższym czasie. Wszystko wskazuje na to, że mamy na polskim rynku kolejny niezły projekt.
na pierwszy rzut oka wygląda całkiem dobrze, zobaczymy jak będzie w praktyce.
U mnie różnie bywa. Ale po tak długim czasie mogę powiedzieć, że dla projektów, które sprawdzałem, zadziałało na plus.
System na razie mało popularny, więc i czysty. Fajny test – jak widać, na razie „to działa” :)
Co będzie później to wielka niewiadoma… ale póki co widać, że działa, a system jest czysty, o czym świadczy brak możliwości dodania do systemu strony o trochę gorszej zawartości merytorycznej.
Mocnym plusem tego systemu jest to, że akceptują jedynie wartościowe serwisy, więc mamy pewność, że nasze linki nie będą wyświetlane pośród setek innych na śmieciowych blogach.
Zachęcony dobrymi opiniami sam zabiorę się za test tego systemu w niedalekiej przyszłości. Cieszy mnie, że akceptowane są tylko wartościowe serwisy, to duży plus.
Strona siedzi już długo i zostanie na stałe na to wygląda :)
Unikalna oferta SeoPilot.pl!
Zawodowo zajmujesz się pozycjonowaniem?
Masz własną firmę, która oferuje usługi SEO?
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na powyższe pytania, prosimy o kontakt na e-mail ewelina@seopilot.pl, a my zaproponujemy Ci unikalne warunki współpracy!
Myślę, że sam spróbuję w przyszłości tego systemu. Wydaje się być dość opłacalny i dający wyniki. Ciekawe tylko jaki jest współczynnik śmieciowych stron.
A jak sytuacja wygląda po kilku miesiącach? Wyniki nadal stabilne po odłączeniu systemu?
Jedno jest pewne, nagły spadek ilości linków dla Google nie jest wskazany.
Ale skasowalem dwie frazy, spadly o 2 pozycje, nic więcej, nadal top10. Dwie kolejne przełączyłem w tryb ręczny i podkasowalem 1/3, może 1/2 linków, spadła tylko jedna o jedną pozycję. Teraz będę zamawiał w ramach tych fraz mocniejsze linki i zobaczymy co dalej.